Długi alimentacyjne – co to jest?
Długi alimentacyjne to zobowiązania powstałe w wyniku braku spłaty alimentów przez osobę, której zostały zasądzone, na rzecz osoby, której zostały przyznane. Aby pełniej zobrazować to zadłużenie, warto najpierw przyjrzeć się bliżej, czym są alimenty:
Alimenty to – “Obowiązek dostarczania środków utrzymania, a w miarę potrzeby także środków wychowania (obowiązek alimentacyjny)…” zgodnie z art. 128 Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego.
Choć mówiąc alimenty, najczęściej myśli się o obowiązku rodziców względem dziecka, to obowiązek ten może dotyczyć również zobowiązań dzieci względem rodziców, ale jest to sporadyczna sytuacja. Alimenty przyznawane są przez sąd rodzinny. Jest to kwota, która ma zapewnić pokrycie kosztów utrzymania potomstwa, w sytuacji kiedy majątek dziecka jest niewystarczający do pokrycia kosztów jego utrzymania, lub dzieci wraz z prawnym opiekunem żyją w niedostatku. Alimenty zasądzone są na wszystkie dzieci, w równej kwocie na każde z nich. Czym w takim razie jest dług alimentacyjny?
Dług alimentacyjny powstaje w wyniku braku spłaty zobowiązania przez “alimenciarza”. Zaległości w spłatach prowadzą do powstania długu względem osoby, na którą alimenty zostały zasądzone. Tak właśnie powstaje dług alimentacyjny względem dziecka. Jednak po dwóch miesiącach braku uiszczenia stosownej należności, prawny opiekun dziecka ma prawo złożyć wniosek o wypłatę środków z funduszu alimentacyjnego. Dokumenty należy złożyć w Ośrodku Pomocy Społecznej, lub Urzędzie Gminy, tudzież Urzędzie Miasta właściwego dla zamieszkania wnioskodawcy. Fundusz wypłaca świadczenie w wysokości do 500 złotych na każde dziecko. Oczywiście zasądzona kwota alimentów zwykle przewyższa wartość 500 złotych, a powstałą różnice powinien płacić zobligowany rodzic. Jeśli unika tego obowiązku, to wciąż powiększa swój dług względem dziecka, ale co za tym idzie, powstaje także druga zaległość- względem funduszu, co powoduje zadłużenie wobec Skarbu Państwa, a to już jest znacznie bardziej poważne zobowiązanie.
Jak sprawdzić zadłużenie alimentacyjne?
Dłużnicy alimentacyjni, jak każdy inny zadłużony, wpisywani są do Biura Informacji Gospodarczej, ale nie wcześniej, niż po 6 miesiącach bez uregulowania zobowiązania alimentacyjnego. Po okresie 6 miesięcy, dłużnik alimentacyjny trafia do BIG. Byli oni także wpisywani do Krajowego Rejestru Dłużników Niewypłacalnych, jednak ten na mocy ustawy został zlikwidowany 1 lutego 2019 roku. Dochodzi do tego ustawa z dnia 8 grudnia 2018 r. o Krajowym Rejestrze Zadłużonych, która ma także znacząco zwiększyć skuteczność ściągania świadczeń alimentacyjnych. Każdej osobie zalegającej z wypłaceniem alimentów przez co najmniej trzy miesiące, może grozić kara grzywny lub pozbawienia wolności do 24 miesięcy. Fakt zaistnienia w spisie KRZ ma wywierać presję z jednej strony na pracodawcach, z drugiej na alimenciarzach. Pracodawcy mają zaniechać praktyk wspierania pracowników w unikaniu alimentów. Pracownicy z kolei mają czuć się bardziej zobligowani do płacenia świadczenia pod groźbą nawet pozbawienia wolności.
Wgląd w wysokość zaległości ma zarówno ten, który posiada obowiązek alimentacyjny, oraz prawny opiekun dzieci, na które zostały przyznane. W celu uzyskania tych informacji należy złożyć stosowne pismo do sądu, który wydał wyrok w sprawie alimentów. Z kolei dłużnicy umieszczeni w BIG, widoczni są dla instytucji finansowych, takich jak banki, SKOKi oraz pozabankowe firmy pożyczkowe. W związku wpisem w BIG, można mieć problemy z uzyskaniem produktów finansowych w wymienionych instytucjach, ale także utrudnione będzie skorzystanie z możliwości zakupów na raty, a nawet podpisanie umowy abonamentowej na telefon, czy inne usługi.
Odzyskiwanie długu alimentacyjnego
Przyzwolenie społeczne na niepłacenie alimentów jest w naszym kraju wyjątkowo duże. Co zrobić w sytuacji, kiedy nie otrzymujemy zasądzonych nam środków? Z prawomocnym wyrokiem można udać się do specjalnych instytucji, ale najpierw warto spróbować załatwić sprawę “po dobroci”.
W pierwszej kolejności można spróbować po prostu dogadać się z osobą, która posiada obowiązek alimentacyjny. Nie zawsze przyczyny niepłacenia to po prostu zwykła niechęć do zasądzonych alimentów. Człowiek zobligowany do płacenia również może znaleźć się w trudnej sytuacji finansowej, takiej jak utrata pracy, przewlekła choroba, trwała niezdolność do pracy. Nie należy od razu zakładać, że brak spłaty jednoznaczny jest z niechęcią do tejże. Zawsze można spróbować znaleźć rozwiązanie, które zadowoli obie strony. Niekiedy jednak kontakt z byłym partnerem, rodzicem dzieci, może być utrudniony. Wtedy można podjąć inne kroki w celu odzyskania należności.
Firmy windykacyjne to bezstronne instytucje, które trudnią się odzyskiwaniem należności. Często kupują długi, które później dla własnej korzyści egzekwują. Może to być rozwiązanie lepsze, niż samodzielne próby odzyskania lub uzyskania pieniędzy od “alimenciarza”. W momencie przekazywania wierzytelności do firmy windykacyjnej, warto złożyć dokument poświadczający zasądzenie obowiązku alimentacyjnego. Do tego warto podać jak najwięcej informacji o osobie, która zalega z płatnościami, co usprawni proces poszukiwania dłużnika i egzekwowania zaległości. Oczywiście windykator z firmy ma również jedynie pewien zakres możliwości w odzyskaniu długu. Nie posiada on pełnej dowolności pod względem metod prowadzenia egzekucji, ograniczony jest odpowiednimi ustawami. Jeśli i windykacja zawiedzie, pozostaje dochodzenie egzekucji zadłużenia na drodze sądowej.
Dług alimentacyjny u komornika
Gdy dług rośnie, zadłużony ani myśli go uregulować, polubowne załatwienie sprawy nic nie dało, a firma windykacyjna wykorzystała wszystkie możliwości, to zawsze można dochodzić zadośćuczynienia przed sądem. Ten może wydać wyrok, na mocy którego komornik sądowy może podjąć kroki niezbędne w celu odzyskania długu alimentacyjnego. Ma on znacznie większe możliwości niż windykator z firmy windykacyjnej. Posiada chociażby prawo zająć do 60% wynagrodzenia dłużnika i przekazać je na poczet wierzyciela. Niestety bardzo często dochodzi do sytuacji, w której osoba która musi spłacać alimenty „dogaduje się” z pracodawcą w celu zaniżenia kwoty dochodu. Co istotne, komornik może złożyć wniosek o zajęcie do 60% wynagrodzenia, wprost u pracodawcy, który odpowiednią kwotę będzie odliczał od wypłaty i przekazywał wprost do opiekuna dzieci, na które alimenty zostały przyznane.
Bardzo cenną informacją dla wierzyciela, oraz ważną przestrogą dla pracodawców, jest fakt, że pomoc w ukrywaniu faktycznej wysokości wynagrodzenia, czy oferowanie pracy “na czarno” jest przestępstwem ściganym z urzędu. Co więcej, zarówno windykator, jak i komornik, mogą spotkać się z sytuacją, że osoba zobowiązana do wypłacania alimentów, przekazuje swój majątek na poczet osób trzecich. Wtedy to sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana, ale nie pozostaje bez wyjścia. W takim momencie warto skorzystać z prawa, jakim jest skarga pauliańska.
Skarga pauliańska
Treść Skargi pauliańskiej znajdziemy w Kodeksie Cywilnym art. 527. Ma zastosowanie w sytuacji, w której spełnione zostaną trzy warunki:
- Osoba, której przysługuje spłata ze strony dłużnika musi zostać pokrzywdzona w wyniku przekazania majątku.
- Owe pokrzywdzenie musi wynikać z korzyści dla osoby trzeciej, nie będącej ani wierzycielem ani spłacającym.
- Osoba trzecia musi mieć świadomość, lub możliwość dowiedzieć się, że otrzymuje majątek w tym celu, aby dłużnik nie musiał płacić.
Odwołując się do sytuacji związanej z alimentami – jeżeli zobligowany płacić alimenty przekazuje swój majątek osobie trzeciej w celu uniknięcia płacenia alimentów, a osoba trzecia ma tego świadomość, to w takiej sytuacji można zastosować skargę pauliańską. Wtedy sąd ma prawo orzec, że przekazanie majątku jest bezprawne, aktywa wracają do dłużnika alimentacyjnego, a ten z kolei zobligowany jest w jak największym stopniu uregulować należność. Wtedy także komornik sądowy ma możliwość dalej toczyć postępowanie egzekucyjne.
Czy żona odpowiada za długi alimentacyjne męża?
Tak, zarówno żona jak i mąż odpowiadają za długi współmałżonka, w tym również za długi alimentacyjne. Ciekawym przykładem jest sytuacja, w której zobligowany do płacenia alimentów rodzic, nie pozostaje w związku małżeńskim z rodzicem, który jest aktualnie opiekunem, ale zawarł związek małżeński z inną osobą. Pojawia się pytanie, czy współmałżonek ponosi odpowiedzialność za obowiązek alimentacyjny partnera. Tutaj z pomocą przychodzi tekst art 144, § 1. z Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego:
“Dziecko może żądać świadczeń alimentacyjnych od męża swojej matki, nie będącego jego ojcem, jeżeli odpowiada to zasadom współżycia społecznego. Takie samo uprawnienie przysługuje dziecku w stosunku do żony swego ojca, nie będącej jego matką.”
W najprostszych słowach, w sytuacji w której zobligowany do płacenia alimentów, nie wywiązuje się ze swojego obowiązku, to można ubiegać się o spłatę świadczenia, lub uregulowanie powstałego w wyniku braku spłaty zadłużenia, przez aktualnego współmałżonka osoby obciążonej obowiązkiem alimentacyjnym.
Długi alimentacyjne po śmierci dłużnika
Często pojawiającym się pytaniem jest – czy alimenty się przedawniają? Odpowiedź jest prosta. Świadczenie alimentacyjne ma możliwość przedawnić się w okresie 3 lat, w wyniku braku podjęcia działań mających na celu egzekwowania świadczenia. Jeżeli rodzic będący opiekunem dziecka, na które zasądzone zostały alimenty, zaniecha działań, które mają na celu uzyskanie świadczenia od osoby obciążonej obowiązkiem alimentacyjnym, to ulega on przedawnieniu. Warto jednak pamiętać, że jest to jedyna sytuacja w której można utracić prawo do alimentów. Ani obowiązek alimentacyjny, ani dług alimentacyjny względem dziecka, czy względem funduszu alimentacyjnego, nie ulegają umorzeniu. Nawet w sytuacji, kiedy osoba zobligowana do płacenia alimentów ogłasza upadłość konsumencką, czy wręcz bankructwo.
Zupełnie inną sytuacją jest natomiast śmierć osoby, która posiada zasądzony obowiązek alimentacyjny. Otóż ów obowiązek wygasa wraz ze śmiercią dłużnika. Nikt nie przejmuje obowiązku dalszego wypłacania alimentów na dziecko zmarłego. To jest więc swoista ulga dla ewentualnych spadkobierców. Co jednak w przypadku, kiedy osoba, która zobowiązana była zapłacić alimenty, przed śmiercią “dorobiła się” zarówno długu alimentacyjnego względem dziecka, oraz długu alimentacyjnego względem funduszu alimentacyjnego?
Czy długi alimentacyjne się dziedziczy?
Odpowiedź na powyższe pytanie jest bardzo prosta – i tak i nie – w zależności od długu. Jak wspomniane w poprzednim akapicie, obowiązek alimentacyjny nie jest dziedziczony. W momencie śmierci osoby zobligowanej do wypłacania alimentów na dziecko, obowiązek dalszego ich płacenia znika. Nikt ze spadkobierców nie jest zobowiązany, aby dalej wpłacać alimenty, gdyż jest to zobowiązanie osobiste. Co jednak tyczy się samych długów, to sprawa choć nadal prosta, już nie jest tak przyjemna dla potencjalnych zstępnych zmarłego. Pozytywny aspekt jest taki, że dług względem funduszu alimentacyjnego wraz ze śmiercią osoby, która była zadłużona, zostaje umorzony. Spadkobiercy nie muszą tego długu spłacać. Jednak dług względem dziecka musi zostać pokryty. O ile sam obowiązek znika, tak zaległe środki dalej przysługują dziecku.
Kto dziedziczy długi alimentacyjne?
Sytuacja, w której osoba obciążona obowiązkiem alimentacyjnym umiera, nie jest ciekawa dla spadkobierców, jeśli w związku z niespłacaniem zobowiązania pojawiły się długi. Dziedziczone są nie tylko aktywa składające się na majątek zmarłego, ale również zobowiązania względem wierzycieli. Co więc dzieje się z długiem alimentacyjnym względem dziecka? Oczywiście jest on dziedziczony. Tutaj jednak pojawia się pytanie, kto zostanie pociągnięty do odpowiedzialności uregulowania zadłużenia. W tym miejscu z pomocą przychodzi kodeks cywilny, który reguluje kolejność dziedziczenia ustawowego. W przypadku w którym zmarły pozostawił testament, w celu rozrządzenia majątkiem, sprawa jest nieco prostsza. Testament jest dokumentem nadrzędnym w kwestii podziału spadku, a co za tym idzie, zapis testamentowy jasno określa kto co dziedziczy i do czego jest zobowiązany.
Długi alimentacyjne – podsumowanie
Jak każda forma zadłużenia, w tym i długi alimentacyjne to nic przyjemnego. Najlepiej nie dopuszczać do powstawania tego typu zaległości, ale jak wiadomo, sytuacje są różne. W przypadku długów alimentacyjnych sprawa jest nieco bardziej złożona, ponieważ oprócz pogłębiania długu względem dziecka, to istnieje również ryzyko popadania w długi względem funduszu alimentacyjnego, jeśli aktualny opiekun dziecka wystąpił o świadczenie alimentacyjne. Warto też pamiętać o potencjalnych spadkobiercach, gdyż o ile obowiązek alimentacyjny w momencie śmierci obciążonego nim, wygasa, a dług względem funduszu alimentacyjnego zostaje umorzony, to jednak dług względem dziecka jest dziedziczny i przyjdzie go komuś uregulować. Co więcej, warto mieć na uwadze, że aktualny współmałżonek również może zostać obłożony obowiązkiem spłaty nie swojego długu.